https://kryjaroz.blogspot.com

piątek, 21 lutego 2014




Ukraina w ogniu...
Zdjęcie z TVN 24
Nawet dzieci biorą udział w proteście...

Młody uczestnik protestów w pełnym rynsztunku



Ultimatum grozy.

Wyrazy  twarzy dyplomatów unijnych, opuszczających salę negocjacji, nie były radosne, widać było na nich wzburzenie i niezadowolenie, a z ust ministra Sikorskiego wyrwały się słowa – „będziecie martwi, jak nie podpiszecie”. Kliczko obawiał się , że nie poradzi sobie z bardziej walecznymi przywódcami opozycji, z ugrupowaniem nacjonalistów, tych wszystkich,  którzy domagali się usunięcia od władzy Janukowycza, który przygotowuje się do użycia  wojsk  MSW. Czy Ukraina odrodzi się jako państwo suwerenne? Problemem Ukraińców jest niewidoczne jutro. Pojawiły się oskarżenia Kliczki o zdradę. W dalszym ciągu na ulicach Kijowa jest niespokojnie. Ofiary ostatnich zbrojnych walk obrócą się przeciw Janukowyczowi.  Nie ma jedności w sprawie realizacji porozumienia, a to stwarza możliwość wystąpienia nowych, zbrodniczych  incydentów. Obyłoby się bez przelewu krwi , gdyby Janukowycz zrezygnował z pełnienia funkcji prezydenta. Zmiana władzy zagraża oligarchom ukraińskim, którzy nie zamierzają rezygnować, bo pragną być w centrum wydarzeń, mając miliardowe fortuny pewnie nie czują się zagrożeni. Wydaje się , że to oni kierują wydarzeniami. Pieniądz ma moc.  Sponsorowany przez nich Janukowycz uparcie trzyma się stanowiska. Wydaje się niehonorowym prezydentem, dbającym o własne interesy, a potwierdzeniem tego jest ogromne bogactwo jego syna, podczas gdy wielu Ukraińców odczuwa głód.  Byłam na Ukrainie pięć lat temu. Wszędzie,  gdzie zatrzymaliśmy się, do autokaru podchodzili ludzie w różnym wieku i pytali, czy nie mamy czegoś do jedzenia. Nie odchodzili z pustymi rękoma… Obecna sytuacja na Ukrainie jest niezwykle poważna, skoro dzisiejszej nocy Obama rozmawiał z Putinem... A wystarczyłoby, gdyby niechciany Janukowycz sam zrezygnował z władzy…  Gdzie w tym przyrzeczenie działania na korzyść narodu, gdzie dbałość o jego losy ? Brat zabija brata w imię wolności, a potem , gdy nowa ekipa przejmuje władzę , nie zawsze jest ład i wolność, bo okazuje się , że znowu władzę objęli niewłaściwi ludzie… Historia wielokrotnie potwierdziła, że tak jest. Niektórzy sugerują, że nowym premierem zostanie Julia Tymoszenko, skazana za defraudację. Piękna Julia, w stylu ukraińskim zawsze starannie  uczesana i elegancko ubrana, swoje w więzieniu wycierpiała, a jeśli zawiniła, jak uważa połowa jej rodaków, to na pewno już na wolność zasłużyła. Czy obciążona zarzutami  nadal powinna się zajmować się polityką i kandydować na poważne stanowisko w państwie? Podobnych  pytań jest więcej. Siła nawyków i  fałszywe  wyobrażenia tradycji, że ktoś , kto już władzę sprawował, powinien dalej ją piastować mimo prawnych wykroczeń, nie wróży niczego dobrego. Niechby Tymoszenko wycofała się z działalności na rzecz domowego ogniska i żeby to zrobiła chociażby we własnym interesie. Chętni do władzy deklarują różne obietnice, szkoda tylko, że w większości przypadków słowa nie dotrzymują. Zadufani w sobie, działający na szkodę narodu, nie zdają sobie sprawy z tego, jaką w przyszłości poniosą za to karę.

38 komentarzy:


  1. Najnowsza wiadomość z TVN 24 -

    "Prezydent z najbliższym gronem współpracowników i najbardziej zaufanych ochroniarzy, nie zajeżdżając nawet do rezydencji Meżigorje, o godz. 22.40 czasu lokalnego wyleciał do Charkowa - informuje portal opiniotwórczego tygodnika "Dzerkało Tyżnia". Powołuje się na wysoko postawione źródło w administracji prezydenta.
    Ewakuacja
    W prezydenckim samolocie znajdują się też przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Rybak, szef administracji prezydenckiej Andrij Klujew i deputowany Wadim Nowinskij, skądinąd jeden z tych oligarchów, którzy pozostają wierni Janukowyczowi.
    Prasa w Rosji: Krym chce do nas, Ukrainie trzeba "miecza Salomona"
    "Jedno życie za...
    czytaj dalej »
    Oficjalna trasa rejsu to Kijów - Charków - Mariupol - Federacja Rosyjska, ale to nie oznacza, że Janukowycz już ucieka do Rosji - pisze "Ukrainska Prawda". Trasa przelotu może być zmieniona..."

    OdpowiedzUsuń
  2. Krysiu, wszystko jeszcze może sie zdarzyć, Ukraina potrzebuje silnego przywódcy, ale na pewno nie może nim być lider nacjonalistów, który dotychczas najmniej się odzywa, publicznie, ale kieruje prawym sektorem na Majdanie i liczy na niepowodzenia rozmów, czy też podpisanego porozumienia. On liczy na powierzenie mu władzy.To byłby najgorszy scenariusz, bo ten lider niczym nie różniłby się od Janukowycza. Pozdrawiam, Tomasz

    OdpowiedzUsuń
  3. Janukowycz po prostu uciekł. Mam wrażenie, że wsiadając do swojego prywatnego samolotu wraz z najbogatszymi w ty kraju już go na Ukrainie nie ma.
    Gorzej, ja dzisiaj czytałam na paseczku w TVN24, że te porozumienia podpisali wszyscy oprócz Janukowycza. Sam Janukowycz ma tyle kont w różnych światowych bankach, że zanim go dopadną to ustawi siebie i swoją rodzinę.
    Jest źle a będzie tylko gorzej, niestety....
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Demokracja rodzi się w bólach, im bardziej na wschód tym jest jej mniej. Ukraina musi o sobie stanowić sama, oni już się za dużo napatrzyli na bogactwo Zachodu, żeby bez protestów wracać do rosyjskich ubikacji, czyli dziur w ziemi.

    OdpowiedzUsuń

  5. Tomku...
    Nie sądzę , że nacjonaliści osiągną sukces. Ta część Ukrainy wydaje się kierować się rozsądkiem.
    ......
    Jolu, zabrał , co się dało zabrać i uciekł w siną dal ale z pełną kieszenią... Uciekał z myślą , że znajdzie sojuszników w południowo - wschodniej Ukrainie, widać nieźle przestraszył się , bo ślad po nim zaginął...
    Do czasu to wszystko...
    .......
    Myszko...
    We Lwowie, w pięknym architektonicznie dworcu jest taka toaleta z dziurą w obskurnej posadzce. . .
    Nie potrafiłam z niej skorzystać ... To było coś okropnego.
    Przeżyłam SZOK ! Niesamowity fetor i brud nie do opisania... Byłam tam około pięciu lat temu, nie tak dawno...
    Pozdrawiam Wszystkich - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że porozumienie ministrowie wynegocjowali bo weszła w życie stara konstytucja i Janukowycza dało się władzy pozbawić i dobrze, że z opozycją wynegocjowali, dzięki temu Janukowycz miał czas uciec. Gdyby porozumienia nie było i Majdan się ruszył albo dał sprowokować przyciśnięty do ściany Janukowicz , jak ranny zwierz bez wyjścia, użyłby siły, to by była jatka. Wtedy miał jeszcze możliwość, była stara konstytucja i cała władza w jego rękach. A na dodatek obserwator z Rosji siedział. Obserwator wyjechał parlament legalnie przejął władzę obyło siię bez jatki. Niestety głupcy z PIS i dziennikarzyna plują z zawiści na Sikorskiego. Ile w tych ludziach złości zawiści i zakłamania, niech się leje cudza krew bo to nie pisowiec negocjował. Posuwają się nawet do insynuacji, że Sikorski groził, żeto my Ukraińców zabijemy. Kurski już dawno mówił , ich elektorat to kupi, widać że kupuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorki, nie wiedziałam, że to pisowski blog.
      Poczytałam przed chwilą wpisy i komentarze do tyłu i dopiero się zorientowałam. "Głupcy z PIS" dotyczyło WYŁĄCZNIE polityków nie właściciela blogu.

      Usuń
    2. Duża Du ! to nie jest PiS-owski blog, bowiem Gospodyni wyraża poglądy swoje, nie zawsze z poglądami prezesa zgodne, nie zawsze tez zgodne z pośladami zwolenników partii rządzących. Tu jest forum, wolnej , niezależnej myśli a wśród nas są sympatycy różnych opcji, którzy czasem się ze sobą ścierają, ale na ogół bez siebie żyć nie mogą.
      Muszę jedną rzecz sprostować: min. Sikorski nie mówił o zabijaniu Ukraińców przez nas, Polaków. Powiedział tylko opozycjonistom , m.in. Kliczce, ze jeżeli nie zawrą teraz kompromisu z Janukowiczem, to jutro zostaną zabici (przez ludzi Janukowycza). Chodziło mu o to, że sytuacja z każdą chwilą pogarszała się i Janukowycz gotów był, broniąc swojej skóry, rzucić wszystkie siły policyjne i wojskowe przeciw Majdanowi i wtedy doszłoby do rzezi. To zrozumieli wszyscy, z Janukowyczem włącznie, tylko tego nie zrozumiał polski prezes

      Usuń
  7. Ale mi wyszło:-((( "nie zawsze zgodnymi z pośladami zwolenników..." dobrze, że nie z "pośladkami". Miało być : " z poglądami".

    OdpowiedzUsuń
  8. Macie rację, Tomku i Duża, co do Sikorskiego. Wojna wisiała w powietrzu ajak się teraz okazało pacyfikacja Majdanu była przygotowana. Gdyby wtedy Majdan odrzucił porozumienie to masakra. Za co teraz Ukraińców przepraszają Solidarni 2010 i pis ? no chyba za wasną głupotę. Upudrowany wygaduje tam bzdety na Tuska a Kurski fotografuje się na tle ludzi z tarczami. Ot nasiało nam teraz bohaterów
    ------------------
    Tomku - uśmiałam się z Twojego przejęzyczenia ... czyżby podświadomość ???? hi, hi :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haneczko, czasem tak jest, ze człowiek strzela, a Pan Bóg kule nosi. W tym wypadku ja pisałem, a (nie Pan Bóg) chochlik złośliwy zadziałał.

      Usuń
    2. wiem :-)
      to tylko mnie chochliki w oczkach się pojawiły na moment

      Usuń
    3. a fe Malina !!!! po łapkach, po łapkach, co też tobie po tej głowie ....

      Usuń
    4. Haniu, dobrze, że tylko chochliki w oczkach:-)))

      Usuń
  9. Krysiu, nie pozwól cyni cynicznie pisać do Ciebie @Krystyno. Mnie jest przykro, że ona tak pisze. Jeśli ktoś mi się nie podoba to do niego nie zaglądam. Po co obrażać?
    Pozdrawiam cieplutko:-))

    OdpowiedzUsuń
  10. Duża Du, Tomek wyjaśnił, podpisuję się pod tym...
    Tomek słusznie zauważył, że nie jestem zaślepioną sojuszniczką żadnej partii...
    Dzielę się swoim zdaniem.
    Co do min. Sikorskiego to zawsze mi się podobał, nie tylko dlatego, że przystojny, ( dlatego pewnie też...), a głównie dlatego że dobry z niego dyplomata. Podzielam więc Twoje zdanie, także Hani i Tomka w tym względzie. Jego reakcja po wyjściu z debaty , była jak najbardziej na miejscu, widać było przerażenie na jego twarzy, dobrze wiedział, czym się to może zakończyć i bardzo dobrze, że ostrzegł zainteresowanych, mówiąc , co im grozi..., wynikało to z troski o życie Ukraińców.
    Pozdrawiam Wszystkich Komentatorów - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  11. Jolu, też zwróciłam uwagę na - "@"...
    To, że tak adresuje... nie przyjmuję do siebie, bo małpą się nie czuję, chociaż kiedyś zrobiłam sobie fotomontaż z moją twarzą w małpie, a zrobiłam to z przekory, dla śmiechu samej z siebie i dla pewnych innych znaczeń...
    Jeżeli Cynia tak się do mnie zwraca to już jej problem a nie mój.
    O czym to świadczy? A może pod tym znakiem kryje się inne znaczenie?
    Co do cynicznych osób, to one mają problem ze sobą i to jest wystarczająca dla nich kara, bo żyją w wiecznych oparach złośliwości zmieniających fizis i ducha. Taki osobnik ma satysfakcję wtedy , gdy jest reakcja, a mnie to nie rusza..., więc tej radochy nie będzie. Pozdrawiam - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, Cynia "małpką e-mejlową " zaznacza osoby, do których w danym komentarzu zwraca się. Nie czyni tego by obrazić, tylko tak oryginalnie zaznacza adresata, ale nie na zasadzie : "Tomasz jesteś @" Inna rzecz,że ma problem ze sobą i stąd jej złośliwości, a ze są niegrzeczne wobec Ciebie, to wszyscy odczuwamy.Tak będzie szczypała, kłuła (dobrze, że nie pluje, jak Zbysio), na ile jej pozwolisz i sama wytrzymasz. Piszesz : "Taki osobnik ma satysfakcję wtedy , gdy jest reakcja, a mnie to nie rusza..., więc tej radochy nie będzie". Zgadzam się po części z Tobą, ale -niestety - reagujesz swoim tłumaczeniem się , wyjaśnianiem, etc., zarówno przed Cynią jak i przed Zbysiem, a to właśnie daje im radość, sprawia satysfakcję, nakręca ich jeszcze bardziej. tak to wygląda z naszej strony, a patrzący z boku widzą zawsze lepiej. Pozdrawiam,

      Usuń
  12. Dziewczyny - mała uwaga - bywam na różnych blogach nie tylko na WP i blogspocie, na niektórych, np na Wordpress, to normalna i powszechna forma jeśli nie można podpisać odpowiedzi pod komentarzem , tak jak tu, a w duskusji bierze udział kilka osób, to zwracając się do kogoś imiennie pisze się @ przed nickiem. @Malina nie oznacza , że jetem małpą tylko oznacza : Malino !.
    w ten sposób sygnalizuje się, że komentarz jest odpowiedzią a nie zwykłym komentarzem. Pojęcia nie mam dlaczego tak jest ale jest. podobna praktyka jest w dyskusjach na fb

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeżeli tak mówicie ....
    Nie znałam w takim razie tej formy porozumiewania się.
    Fb nie jest dla mnie żadnym autorytetem. Każdy ma swoje.
    Przy okazji czegoś się nauczyłam nowego - dziękuję!
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też za pierwszym razem byłam zaszokowana ale się przyzwyczaiłam

      Usuń
    2. i bez tej nieszczęsnej @ komentarz Cyni jest wyjątkowo nieprzyjemny

      Usuń
  14. Dziewczyny, ale równocześnie prawie odpowiadamy na ten sam problem. U Krysi w Niebieskim" dałem swoją wykładnię pochodzenia społecznego, ponieważ Zbyń usiłuje mi dokopać. Sadzę, ze wskazałem mu jego prawdziwe miejsce. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam Tomku - świetnie napisałeś ,,,
      niestety - myślę, że nieprzemakalność materiału jest tak wielka, że to co mówisz, spłynie kroplami po wierzchu , bo wcale nie chodzi o to by "złapać króliczka"

      Usuń
    2. Panie Tomaszu, będę złośliwy: "Drogowskaz się znalazł!"

      adam

      Usuń
  15. oooooooo - piszemy równocześnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zauważyłam dziwną prawidłowość - niektórzy komentatorzy rozwijają skrzydła prawie wyłącznie wtedy, gdy mogą zaatakować ... może dlatego, że wtedy jest odpowiedź na ich wpisy, inaczej nie potrafią sobą zainteresować

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja to jakaś dziwna jestem. Jak mi się ktoś z komentarza nie podoba, to nie wchodzę z nim w dyskusję.
    Mówiąc kolokwialnie - olewam i już. Takich upierdliwców złośliwych jakoś nie trawię. No bo jak dyskutować z jakimś Zbyniem czy jak mu tam, kiedy do niego nic nie dociera. On wie i tak lepiej.
    Do tego jestem chyba bardzo zachowawcza. Żeby się nie narażać na nerwowe sytuacje nie jestem na Facebooku.
    Tak właśnie jest Malinko, że wiele osób atakuje i czeka na reakcję. A ja wtedy ... milczę. I to jest chyba wkurzające.....
    No bo na jakim poziomie ja musiałabym takiej cyni odpowiadać, na jej, to dla mnie żałosne:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Haniu, Jolu, Tomku, postaram się na moment do was wpaść przed 24h, tu jestem z doskoku między jednym zajęciem a drugim... Ten znaczek też odbierałam jako wyznacznik adresu, to ma takie zastosowanie , prawdopodobnie, dlatego że ma oznaczać do kogo kierowane są słowa.
    Hania słusznie zauważa, że "niektórzy komentatorzy rozwijają skrzydła prawie wyłącznie wtedy, gdy mogą zaatakować ...", to są ludzie zagubieni z jakiegoś tam powodu i dlatego lituję się nad nimi..., żal mi ich, więc głównie dlatego odpowiadam na ich kąśliwe komentarze, ale także dlatego żeby wykazać , że mijają się z prawdą. W życiu spotykałam się z rożnymi typami ludzi, których pasją jest dokuczanie innym, wyrobiłam w sobie tolerancję do nich, gdy odkryłam, dlaczego są tacy, to są ludzie , którzy są nieszczęśliwi, mają za duże wyobrażenie o sobie albo są zakompleksieni, atakując , krzyczą - "pomóż mi", nawet jeśli nie zdają sobie z tego sprawy. Są wśród takich, z gruntu i z urodzenia, bardzo źli , zdolni do przestępstw względem bliźnich. Jest coś we mnie takiego, że nie potrafię nienawidzić, ani długo tkwić w złości. Nauczyłam się nie obrażać ( nie zawsze mi to wychodzi...), bo to powodowało ból, a niestety prawie co dzień są sytuacje,
    w których nas ktoś obraża, a więc lepiej nie przyjmować do siebie tego rodzaju zaczepek.
    By dojść do takiego stanu musiałam zwalczyć w sobie poczucie pychy, a to , przyznaję, jest bardzo trudne...
    Jolu, Haniu i Tomku, odpowiadam też , by zagubione naprowadzać na prostą ...
    Pozdrawiam Was najserdeczniej - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  19. Są drobne wpadki w komentarzu poprzednim, ma być - "zagubione owieczki"...

    OdpowiedzUsuń
  20. Krysiu, to taką misję sobie zadałaś, żeby te owieczki na prostą wyprowadzać.
    Ja nie podejmuję się żadnej misji, mam swoje ugruntowane poglądy.
    Może to trochę z cech charakterologicznych wynika, że ja się z nikim nie kłócę.
    Mogę dyskutować z przeciwnikiem o zupełnie różnych poglądach tylko w ramach obowiązującej kultury.
    Jeżeli widzę, że nie mam szansy dojść do porozumienia z przeciwnikiem, to odpuszczam.
    Wychodzę z złożenia, że nieprzekonanych się nie przekona.
    W Niebieskim filozoficzną rozprawę umieściłaś, bardzo to ładnie napisałaś, gratuluję.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-))

    OdpowiedzUsuń
  21. SMACZNEGO - uwielbiam pączkui , na szybko usmażyłam, wyszły takie sobie ale lubię domowe bo mają prawdziwą różę

    OdpowiedzUsuń
  22. No, Zbynio bezkarny, opacznie zrozumiał intencje Krysi zawarte w głównym wpisie w "niebieskim", niezbyt przejrzystą i delikatną ocenę swojej błazeńskiej postaci dokonaną przez pana Adama na własną usilną prośbę, przyjął za dobrą monetę i nadal szermuje swą głupotą, naigrawając się z dobroci Gospodyni.
    Haneczko, pączusie zjadłem, ale tylko dwa, bo na tyle zezwolił mi zdrowy rozsadek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Tomciu - ja to mam wiele różnych rzeczy ale zdrowego rozsątku ni czorta ... dwa to senne marzenie, spełniło się już przy porannej kawce , na resztę to chyba lepiej spuścić zasłonę ....

      Usuń
    2. Haneczko, ale za to tego, co nasze, nikt nam nie odbierze. Z niepokojem czytam ,patrze i słucham wieści z Krymu. Scenariusz ten sam od lat: szukanie, czy nawet stwarzanie sobie pretekstu do przyjścia z pomocą swoim rodakom. !7 września 1939 r. tez brali w obronę swoich rodaków. Dobrej nocy życzę.

      Usuń
    3. DZISIAJ SŁUCHAM , ŻE rOSJANIE BĘDĄ ROZMAWIALI Z Z G8 I MFW W SPRAWIE POMOCY FINANSOWEJ DLA ... kRYMU no to sobie zaczynają kupować ludzi, to podjazdowa wojna, najgorsze jest właśnie takie dobre , co to by byóło dobre, gdyby nie było złe

      Usuń
  23. Miałam pączki z cukierni , wyjątkowo smaczne były, ale daleko im do pączków mojej Mamusi...
    Sytuacja na Krymie nieciekawa...
    Dzięki za komentarze, jeśli zdążę odwiedzę przed 24 h stałych bywalców.
    Pozdrawiam Wszystkich - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  24. Jest niepokój. Wyszło na to, ze Rosja czy ZSRR to to samo. Wielu zaklinało, że Rosja to co innego i że to państwo demokratyczne. TO KŁAMSTWO. Jak ktoś straszył Rosją to osądzano go od czci i wiary!
    Niestety ostatnio PESYMIŚCI MAJĄ RACJĘ. I według mnie ten kraj nigdy nie będzie demokratyczny w pojęciu zachodnioeuropejskim. jeśli ktoś w takie bajki wierzy to powinien być odsunięty od polityki. Putin to pułkownik KGB! I będzie nim do końca życia. Obojętnie jaki garnitur założy.
    Pozdrawiam Krystynę po krótkim wymądrzeniu się. Czasami tam mam:)
    Pozdrawiam serdecznie
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń