https://kryjaroz.blogspot.com

środa, 12 lutego 2014


Jak to Polak Polakowi dołożyć potrafi...

 
Zdjęcie z internetu...




Jeden naród a tyle podziałów. Kraj, który w większości jest katolicki, powinien tworzyć zwartą, zgodną społeczność, lecz tak nie jest.  Jedna, wielka rodzina skłócona na wielu frontach. Gdyby tak wolno było , to wielu by walczyło,  nie tylko słowem, ale także bronią. „Zabiłbym drania” , „torturować takich”, pada cały arsenał przekleństw i najbardziej wyuzdanych  wyzwisk pod adresem tych, którzy myślą inaczej.  To działa w dwie strony. Jedna przerasta drugą  w stosowaniu coraz to bardziej wymyślnych inwektyw.  Pretensje o wszystko, wiercenie dziury w całym czy trzeba, czy nie, pomawianie, oskarżanie, warcholstwo, anarchia, upadek moralności i autorytetu,  antypatriotyzm, lewactwo, relatywizm moralny, wrogość, nienawiść, arogancja, zboczenia i  szerzenie się nagannych zachowań i dewiacji, zbytnie pobłażanie i  tolerowanie, lekceważenie prawa i wiele,  by jeszcze wymieniać,  podobnych przywar, określających naszych Polaków. . .  Takie zachowania powodują różnice światopoglądowe, kontrasty  materialne w poziomie życia, które jakby nie było, na wszystkich frontach są walką o rzekomo lepszą rzeczywistość. Każdy z nas jest inny i ma inne potrzeby oraz  realizuje się zgodnie z tym, kim jest i czego pragnie. By społeczeństwo dobrze funkcjonowało potrzebna jest zgoda, wzajemne zrozumienie , szacunek i życzliwość. Gdy tego nie ma, powstaje zachwianie relacji między poszczególnymi ludźmi i grupami społecznymi. Wystarczy  „przejść się” po internecie, by ujrzeć obraz polskiego piekła. Jest to odbicie tego, co dzieje się na co dzień w świecie realnym, w polityce, kulturze i obyczajowości. Gdzieś w tym wszystkim pogubiła się zwyczajna  ludzka przyzwoitość. Ostatnio na czarnej liście są katolicy (świeccy i duchowni) oraz zwolennicy prawicy. Ich przeciwnicy nie zostawiają na nich suchej nitki, a robią to w wyjątkowo brudny i perfidny sposób.  Są takie blogi, których autorzy w sposób  obsceniczny , niesmaczny i obrzydliwy odnoszą się do ludzi PiS-u , księży i całej rzeszy katolików.  Powędrowałam po sieci i jako potwierdzenie moich wywodów skopiowałam niektóre komentarze, a jakie one są, odpowiedzcie sobie,  Państwo , sami…


Takim językiem mówi Polak o Polaku , cytaty - 

" Katojebliwe szmaty " - to najwłaściwsze określenie tych co chcą zgnoić: Jurka Owsiaka, Bez najmniejszego powodu, dowodu!
Kierując się małpią zawiścią i propagandą watykańskiej mafii
!



I na takich przykładach jasno widzimy, z jaką zboczoną, antychrześcijańską sektą mamy do czynienia. Przecież taki kozioł w kiecce sobie myśli, że biblijny zapis o wolnej woli człowieka, ON, KSIĄDZ, POLAK- KATOLIK anuluje podczas chlapania kranówą. Kij z biblią, jak on, katabas z Klechistanu chciałby inwigilować .sąsiadów i w ich imieniu zbierać kasę dla siebie samego. Polskie duchowieństwo nosi wyraźne cechy wyznawców satanizmu, bo kpią z najważniejszych zasad takich, jak choćby przykazania i dokonują profanacji sakramentów, przystępując do nich be stanu łaski uświęcającej
 
 
A tak na marginesie: Co by było, gdyby jakiś rabin zakradł się podczas snu do pana papieża i go obrzezał cyk- cyk??? I powiedział, że sorry, ale pan papież jest Żydem, że gówno go obchodzi, że pan papież Żydem być nie chce, skoro on sam go własnoręcznie obrzezał.

 

To nie PO może wypowiedzieć konkordat, tylko PARLAMENT, głąbku kościelny, a ja już widzę te awantury w sejmie nad takim projektem. Pan prezes pierwszy będzie bronił konkordatu cherlawą piersią, boć on Katolak najprawdziwszy jest przecież, Kempa będzie darła mordę, jak to ma w zwyczaju na każdy temat, Górski publicznie upuści sobie krwi ostatniej, a na galerii będzie siedział Rydzyk z Michalikiem w cudownej komitywie. Ehhhh...resztę sobie dośpiewaj w pięknym, gregoriańskim stylu...
Dopóki nie trafi się ktoś z prawdziwymi jajami, mamy formalnie przechlapane, ale bezbronni nie jesteśmy. Nikt nas nie może zmusić do bycia praktykującymi katolikami, skoro formalnie ciężko jest się od tej czarnej sotni wyzwolić.
Myśleć, Rodacy, myśleć !!!

Panie GENERALE przezyl Pan BLOGOSLAWIONEGO J.P.II o 5-iec lat i to widac kogo KOCHA bardziej BOG ! Wiadomo PANA i nie potrzebne Panu KLECHY ze swoimi KADZIDLAMI nikomu jeszcze nie pomogly te czary mary.

Jaruzelski jest ateista,ale zyje skromnie i uczciwie.Jest grzeczny i nikomu nie szkodzi.Nie to co te sprzedawczyki zlodzieje,Niby katolicy a w dupie zlodzieje maja przykazania.Kler nie robi nic za darmo jak im solidnie zaplacisz to pochowaja kazdego.Zdrowia zycze PANIE GENERALE.Dla mnie jest Pan uczciwym człowiekiem

Oto polscy katolicy sami tez zdechniecie i nie wiadomo w jakich mekach to do komentarza fofy

Doszły mnie wieści że rydzyka i jego zaprzańcom kocioł ze smołą już czeka na ich jady

 

Debile, kołtuny, fanatycy religijni mają prawo do reprezentacji parlamentarnej. Są ich przecież miliony, a trudno mieć do nich pretensje, że wybierają na reprezentantów tych, z których poglądami się identyfikją.

kiedy tak czytam komentarze na Twoim blogu -dotyczące "wystąpień publicznych" panny Pawłowicz i jej "moralnych" przywódców w sukienkach , to przychodzi mi na myśl, że w tym naszym polskim "kuściułku" jakaś zaraza toczy mózgi tym "najprawdziwszym z prawdziwych". Nie dawno w Rzymie u papy Franciszka - największy moczymorda w polskim Episkopacie Flaszka Sławoj żalił się, że "one biskupy" są w Polsce obśmiewane i publicznie szargane i że już za samo to powinni być doceniani przez Franciszka-reformatora. Do dzisiaj nie potrafię rozstrzygnąć, czy mówiąc to - Flaszka był nawalony jak armata, czy wprost przeciwnie - był na "głódziu" i pierniczył trzy po trzy. Sądzę, że to drugie, bo chyba nie odważył by się chuchnąć w obecności Białego Ojca. Jak tak poczytać sobie wypowiedzi tych różnych "michalików" episkopalnych to dopiero się widzi jakie puste i tępe łby rządzą tymi krajowymi barankami. A "ciemny lud" - łyka każdą bzdurę, bo z biskupiej gęby wyszła.

 

… czy widziałaś w PIS-ie kogoś mądrego?? czy słyszałaś jakieś madre wypowiedzi?? przecież tam sa sami idioci!!




 

              Cytat z netu dla prawdziwego katolika:
             (autor) klerykanty70
do prawdziwych katolikow
TO WASZA WINA ze kk idzie na dno
WASZA bo to hierarchowie sa tego przyczyna.
WASZA bo chodzicie jak bydlo ktoremu sie pluje w twarz a ono mowi ze to
deszcz.
Dlaczego nie zbojkotujecie tych opaslych generalow w sukienkach ????
Mnie kiedys mowiono ze bog ponoc jest wszedzie.
Musicie lazic do mend i utwierdzac ich w przekonaniu ze sa nietykalni i
niezastapieni????
Nie dziwcie sie potem ze was maja w tylku.
Albowiem nikt was nie bedzie szanowal jak sami szanowac sie nie bedziecie.
amen"

Koniec cytatów komentarzy ( pisownia oryginalna) z internetu...
 

 
Krążą jeszcze mocniejsze zwroty i słowa… Chamstwo przybiera coraz gorszą formę. Czy to nie jest przykre?
Kim ten , który przeklina drugiego człowieka i źle mu życzy?

45 komentarzy:

  1. Usiłowałam zapisać tekst w bardziej prostej formie, niestety nie udało się ... Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo to jest tak, Krysiu: jeśli ktoś jest słaby w czynach, jest mocny w gębie. Zazwyczaj ci ludzie nic pozytywnego nie zrobi wokół siebie, by było lepiej i całą frustrację wyładowują na różnych forach, bo tu są bezkarni, anonimowi, występujący tylko pod nickami. To ich nic nie kosztuje; wyplują z siebie wszystko i spokojnie jędzą śniadanie, uśmiechają się do sąsiadów udając, ze są mili i sympatyczni.To dotyczy zarówno ludzi związanych z lewicą, jak i z prawicą -z tym, że ci drudzy jeszcze do tego (mam na myśli tzw "opluwaczy") spokojnie przystępują do sakramentów świętych, składają pobożnie rączki do modlitwy, dając w ten sposób "świadectwo swej wiary". Pozdrawiam, Tomasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację,Tomaszu..Jest się człowiekiem lub nie.. Niezależnie od wiary,którą się wyznaje..

      Usuń
  3. Oczywiście, Tomku, to działa w dwie strony, lecz ostatnio coraz większa jest nagonka na katolików ,
    z prawie wszystkich księży usiłują zrobić przestępców łajdaków. Jeśli tak postępują ateiści to pół biedy, ale jeżeli w tym biorą udział sami katolicy - ci , którzy obrażają w imię wiary jak i ci, którzy będąc katolikami , plują na Kościół .. . Tacy ludzie tworzą chore społeczności. Miłego dnia - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu,mylisz się. To nie jest atak na kościół czy księży,to atak na perdofilów. Pedofilia to zbrodnia o ciut niżej od morderstwa. A że w innych środowiskach się zdarza? Też prawda,ale ksiądz to środowisko specjalne,to on grzmi z ambony i nawołuje owieczki boże do życia po bożemu...Gardzę takimi "pasterzami dusz".

      Usuń
  4. Krysiu kochana, u mnie cukier wykryli. Jakby to jeszcze za komuny było to bym się cieszyła. Teraz mi nie do śmiechu. Dwa dni po doktorach chodziłam nie depcząc po nich. Krzywą cukrową zrobiłam, która za nic prosta nie chciała wyjść i musiałam do diabetologa się zapisywać. I oto jaki sukces: 26 lutego mam wizytę tylko dlatego, że jedna pani drugiej pani powiedziała, że jest w mieście taka przychodnia Caritasu, w której znakomita specjalistka diabetologii przyjmuje. I zapisałam się. Przeżyłam tyle, to jeszcze miesiąc pewnie przeżyję ze świadomością posiadania nadmiaru cukru. Wszystko do tematu piszę. Jakiego niby o własnym nadmiarze słodkości? A no do takiego, że źle się dzieje nie tylko w Państwie Duńskim. Zgadzam się z treścią Twojego wpisu całkowicie. Podane cytaty, chociaż drastyczne, są jednak odzwierciedleniem poglądów części naszej polskiej społeczności. To, że jeden czy drugi kapłan źle się zachowuje jest bardzo naganne, ale czy ktoś każe wierzyć w księdza? Przecież KK to instytucja, która składa się z tych co wierzą w Pana Boga, nie w księdza! KK będzie nie tylko taki jak jego kapłani. On będzie taki jak ludzie do niego należący, czyli my. Tak jak wśród zwykłych ludzi są różni, tak i wśród księży są różni. Sam KK robi dużo dobrego, na przykład ta przychodnia, do której zaniosę te swoje nadmiary cukru. Najprościej jest wszystkich do jednego worka wrzucić i obśmiać. Młodzi, anonimowi ludzie wyżywają się jak umieją na katolikach. Nie znają jednak dnia ani godziny, kiedyś będą tego mocno żałowali. Najbardziej właściwa wydaje mi się droga, którą wskazał kiedyś Wojciech Młynarski piosenką: 'Róbmy swoje'
    Ani Ty, ani nikt inny nie zmieni głowy tym, którzy mają w tych głowach poprzestawiane na NIE.
    Im bardziej będziesz chciała udowadniać niedowiarkom, że nie jesteś wielbłądem, tym będą Cię bardziej atakowali. I nie tylko z przekonania własnego Krysiu. Z czystej przyjemności dokopania komu się da. Dlatego nie daj się Krysiu, szkoda Twojego zdrowia i talentu. Kulturalnie się nie da, a po chamsku nie chcemy.

    Pozdrawiam bardzo słodko i cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolanto,ja Krysi nigdy w życiu nie mam zamiaru"dokopać",ale zwalczam i zwalczał będę tych"dokopywaczy".Wiesz perwnie,o których chodzi.

      Usuń
  5. Napisałam długą odpowiedź do Danusi i wszystko mi się skasowało... Muszę napisać od nowa...
    Danusiu, bardzo dziękuję za ten komentarz, zrobił na mnie wrażenie. Przykro, że zachorowałaś.
    Tak jest, że nie może być za dobrze... Pojawia się słoneczko, a tu raptem burza z piorunami.
    Ciągle tego doświadczam i mam takie wrażenie, jakby ktoś eksperymentował na mnie...
    Może ktoś pisze pracę doktorską na podstawie naszego cierpienia?
    Bo jak wytłumaczyć wszystkie przeciwności losu, które nas spotykają???
    Danusiu, bądź ponadto! Mimo wszystko jednak walcz z tą uciążliwą chorobą.
    Jeśli będziesz przestrzegać diety, będzie dobrze.
    Wiem , czym jest ta choroba.
    Od lat cierpi na nią mój brat, ale On przyczynia się do tego, że cierpi i to bardzo, z tego powodu,
    gdyż jest łasuchem. Nie może powstrzymać się od jedzenia ciast, czekoladek i cukierków...
    Ostatnio cukrzyca zaatakowała mu oczy....
    Jeśli zrezygnujesz z nadmiaru słodyczy, będzie dobrze i tego życzę !
    Ma być dobrze! Będzie dobrze!
    To , co dzieje się na świecie, jest działaniem Złego, będę się temu sprzeciwiała, póki życia starczy.
    Zawsze taka byłam... To moje niepokorne "ja" jedynie uderzało we mnie przeciwnościami losu, ale co mi tam, taka już zostanę , mimo wszystko...
    Jeszcze raz dziękuję za tę mądrą postawę życiową...
    Zajrzę do Ciebie późnym wieczorem, jeśli sił wystarczy, a jeżeli nie , to jutro.
    Pozdrawiam Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu,nie wiedziałem o tym..Danuśka zlikwidowała blog..Daj jej Boże zdrowia!!!

      Usuń
  6. Krysiu kochana. ja nie jestem Danusią z zamorskiej krainy. Ja jestem Jola z miasta Kielce.
    Z nadmiarem cukru już kiedyś się zmagałam to mam nadzieję, że i tym razem dam radę. Słodyczy Krysiu nie jadam w ogóle tylko dlatego, że ich nie lubię. Cukrzycę prawdopodobnie odziedziczyłam po ojcu, który zmarł na tą paskudną chorobę.
    Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolanto,głowa do góry! Wszystko przewalczyć można,nie tylko jakąś głupią cukrzycę.Tylko bagnet na broń!

      Usuń
  7. Jolu Miła!
    Nieźle muszę być "zakręcona", że pomyliłam Ciebie z Danusią. Zastanawiam się , jak to się stało, przecież widziałam Twój podpis. Może przez to, ze skasował mi się pierwszy komentarz? W tym też czasie ktoś do mnie zadzwonił. Pewnie było tak, że ten przejmujący Twój wpis w tym momencie skojarzyłam z Danusią , bo Ona na jakiś czas "zniknęła" z sieci, więc pomyślałam , że ma kłopoty zdrowotne... Z Tobą jakoś mi się ta choroba nie skojarzyła, masz w sobie tyle werwy, codziennie nowe, fascynujące zdjęcia i opisy... Jak mogłam pomyśleć , że to Ty? Mimo wszystko wpadka na całego!!! Coś takiego tylko mi się mogło przytrafić, ale intencje miałam dobre, dlatego proszę wybacz...
    Jolu, a może to znak, że nie jest źle, ze nie skojarzyłam tego z Tobą? .............................
    Będzie dobrze! Na pewno dasz sobie radę , mnie masz wyjścia! teraz wybieram się do Ciebie...
    Do usłyszenia - Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu,ne ma problema..Przecieź się znamy!!!

      Usuń
  8. Krysiu.
    Napisałem tak jak myślę, widzę i czuję. Nie mamy zależności służbowej ani innej to nie potrzebuję kłamać lub się na przykład podlizywać.
    Tak liski bardzo sympatyczne. Dowiedziałem się, że one nie przyszły z Puszczy Kampinoskiej tylko mieszkają sobie w niedalekim Parku Olszyna. Populacja lisów bardzo wzrosła i dlatego brakuje im jedzenia.
    Dziś Walentynki. Nie powiem, ze Ciebie kocham bo bym śmiertelnie skłamał:) Ale napiszę, że jesteś sympatyczna, kulturalna, ciekawa i NIE DREWNIANA czyli pełna życia.
    Tak widzę. A okulary mam dobra marki Ray Ban :)
    Vojtek w dzień Świętego Walentego :)

    Krysiu.
    Temat jak rzeka i jak tu komentować?
    Była kiedyś taka piosenka "Jesteśmy tacy jacy jesteśmy" To chyba najkrótsza recenzja.
    Szwajcaria składa się głównie z trzech narodowości. Niemców, Francuzów i Włochów. I żyją sobie szczęśliwie I BARDZO BOGATO. Dlaczego sobie do oczu nie skaczą??????????? I kraj, który bardzo często organizuje REFERENDA. A referendum to najprostsza forma demokracji. U nas referenda się wyszydza i obrzydza. "PO CO REFERENDA JAK SA WYBORY" W Szwajcarii też są demokratyczne wybory. I referenda są też i to wiążące a nie tylko jako zbadanie opinii PODDANYCH. Bo u nas obywateli partia rządząca traktuje jako PODDANYCH. A opozycja jest WROGIEM NUMER JEDEN.
    Nie widzę wyjścia z tego KORKOCIĄGU. Warto by w lekturze szkolnej była książka Pawła Jasienicy pt. "POLSKA ANARCHIA"
    Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję skutecznie
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  9. Krysiu miła,
    errare humanum est!
    Wiem doskonale, że się pomyliłaś. Tylko ten co nic nie robi się nie myli. Każdy ma prawo się pomylić. Ja nie mam żadnego powodu obrażania się na Ciebie. Nic się nie stało. Ja lubię bardzo Ciebie i Danusię także. Danusia jest bardzo sympatyczną, miłą osobą i też na pewno nie obraziłaby się gdyby to przeczytała.
    Dzisiaj mam zamiar nadrobić zaległości we wpisach na moich pozostałych blogach.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pani Krystyno, kuriozalne zjawisko plucia na własny Kościół nie jest w Polsce niczym nowym (vide tzw. księża patrioci za czasów prymasa Wyszyńskiego), dzisiaj związane jest z głęboką frustracją tzw. katolików otwartych, którzy w ostatnim czasie doznali całej serii katastrof, klęsk i zawodów.Głównie za sprawą Ojca Świętego Franciszka, który okazał się papieżem równie pancernym jak Jego poprzednik, bo nie podzielającym rewolucyjnego przekonania tych filutów o możliwości aplikowania postępu do Prawd Wiary... oraz Episkopatu - ten z kolei ośmielił się przywołać do porządku mędrkującego ks. Lemańskiego, zajął jednoznaczne stanowisko w sprawie gender, in gremio udzielił poparcia TV Trwam etc... Oprócz otwartych i zamkniętych, mamy jeszcze katolików uważających się za rozsądnych, a przypominających nieco ... przystanek autobusowy, który, jak wiadomo, jest klasyczną przestrzenią ni to otwartą, ni to zamkniętą :-) Ale to już wężykiem, wężykiem :-))))))))))
    Pani Krystyno, miło mi zakomunikować, że TV TRWAM rozpoczęła nadawanie na cyfrowym multipleksie (MUX-1), dzięki czemu może wreszcie gościć w KAŻDYM domu w Polsce!!! Rozpoczął się nowy etap głoszenia Ewangelii!!! Alleluja i do przodu!
    Życzę miłej niedzieli i.. dobrego odbioru :-) a do życzeń dołączam tango ''San Damiano'' w wykonaniu dzieci z Podwórkowych Kółek Różańcowych:
    http://www.youtube.com/watch?v=VG1N2euunE8
    Pozdrawiam, Eustasio001 :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i mamy. Ksiundz Eustachy! Od dawna podejrzewałem,że to ksiundz.Teraz objawiłsia się.Ksiundzu,Papież Franciszek ci nie podobywuje się? Ano tak,bo wy macie paluchy złotymi sygnetami obrośnięte,a ON ma tylko sygnet miedziany. WON parchu!!!

      Usuń
  11. Dziękuję za cenne słowa - Joli, Tomkowi, Vojtkowi i p. Eustachemu.
    P. Eustachy bardzo dziękuję za link do You Tube. Lubię bp. A. Długosza... Nie sposób nie lubić takiego człowieka... wesoły, bezpośredni, naturalny. Wspomniałam o tym w "Całej w niebieskim niebycie".
    Jak najwięcej POGODNYCH CHWIL życzy Wam - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu,radzę zwrócić uwagę na Eustachego,ksiundza,któremu nawet Papież Franciszek nie nrawiłsja.Papież jest skromny i ubogi,a Eustachy to" ho,ho,ho,ho, moja Żocho!".

      Usuń
  12. Miłej niedzieli Krysiu!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jolu, dziękuję...
    Waszku, w czym Ci przeszkadza p. Eustachy?
    Dlaczego twierdzisz, że jest księdzem, przecież nie przedstawiał się, ani też nie podpisuje się jako ksiądz...?
    Masz jakiś uczulenie z powodu księży?
    Alergia jest niebezpieczną chorobą , zadbaj , by się z niej wyleczyć.
    Pewnie się bez przerwy drapiesz, bo uczulenie ma taką wadę , że skora od niego swędzi.
    Może Ci polecić stosowną maść?
    Pozdrawiam Wszystkich - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  14. No i mam dylemat: jestem dobrym, czy złym katolikiem? Według tego, co pisze kol.Eustachy, jestem chyba złym , a z kolei , według dość często wydawanych opinii przez wojującego już (niestety ) ateistę Waszka, jestem katolikiem porządnym. Może wpierw Eustachemu narażę się > Otóż masz rację w wielu kwestiach. Rzeczywiście , Kościół mój znajduje się obecnie pod bardzo silnym obstrzałem i -co gorsze - "naprawy" tegoż Kościoła, śpiesząc mu z różnymi radami, podejmują się ludzie od niego bardzo oddaleni, jak choćby mój kolega z "interny", red A.Sz. z "Polityki", z którym dzieliłem jedną celę. Przekonałem się, że pisząc krytycznie o niektórych kapłanach, nawet w dobrej wierze, stwarzam przysłowiową wodę na młyn dla przeciwników Kościoła. Jednakże, jako "człowiek Kościoła" , fundamentalista - jak mnie określił kiedyś Waszek- sporo obracam się w środowisko księży i znam to środowisko "od podszewki" i wiem, że (powtarzam za bp-em I.Krasickim) "nie wszystko złoto, co się świeci z góry" . Dlatego , mimo wyjątkowej charyzmy o Rydzyka , mam poważne zastrzeżenia do jego dzieła.
    Waszkowi tez narażę się, bo nie podoba mi się jego agresywne nastawienie do księży, a raczej sposób wyrażania się o nich. Tak , Krysiu, tu mamy do czynienia z typową alergią, ale jest to niewątpliwie zasługą nie duszpasterzy, tylko dusz pastuchów, z którymi Waszek miał okazję się zetknąć, i z tego powodu mu współczuję. Pozdrawiam wszystkich przyjaźnie, Tomasz

    OdpowiedzUsuń
  15. Krysiu. Takim przydomkiem obdarzyłem Ciebie wcześniej. Ni mamy zależności służbowej a ni innej więc pisze szczerze:) Możliwe, że jest inaczej. To znaczy jesteś zupełnie przeciętna, normalna tylko wszystko jakoś TAK SCHAMIAŁO, że Ty prezentujesz się jak WZD własnie.
    Inteligencja jako klasa społeczna schodzi głęboko do piwnicy. Dlaczego tak się stało? Nie wiem. Pamiętasz KABARET STARSZYCH PANÓW za czasów "znienawidzonej" komun" ? To pamiętasz jaki tam był język. Mimo, że wtedy była "dyktatura proletariatu" Teraz większość ludzi młodych ma chyba wyższe wykształcenie a rynsztok płynie z buzi. I buzia to nie właściwe określenie. Powinna tu być morda niestety.
    Nie jesteś zarozumiała. Jesteś pewna swoich poglądów i je wygłaszasz, piszesz.
    Wymądrzyłem(czasem tak mam) się rano. Jadę na badania do szpitala.

    Z bardzo wielu narodowości składa się też USA, Kanada, Australia. I to są bogate kraje. W Australii rządzą związki zawodowe. Australia oparła się kryzysowi. I jest bardzo bogatym, przewidywalnym krajem. Niemcy przyjęli do siebie bardzo dużo Turków, Jugosłowian, Polaków. I też są bardzo bogatym krajem. Bogatym swoimi obywatelami a nie warstwą oszustów jak u nas. Czytałem niedawno, że Niemcy sa tak bogaci teraz jak nigdy przedtem. I swoje złoto ściągają do siebie z USA. To jest zaraz za Odrą. Dlaczego nie możemy wziąć przykładu tak po sąsiedzku? NIE WIEM!!!!!!!!!!!!!
    Wiem, że pozdrawiam Ciebie w locie do szpitala+Twoich czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  16. Eustachy,ksiundzu,papieża swego trzcij,bo na to zasługuje,gnojku! A takich jak ty to ja olewam ciepłym,pienistym moczem! Gnój Papieża nie poważa,któren to NAPRAWDĘ NA POWAGĘ ZASŁUGUJE!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeśli jakiś dupencjał krytykuje Papieża Franciszka,to mnie szlaken trafen! Krytykant nie rozumie,że można być WIELKIM i ubogim,on tego nie rozumie,ciemniak bogaty.

    OdpowiedzUsuń
  18. AS ile tyn kssiundz -bogacz wyprodukował i sprzedał? No ile? Ile gnoju wyrzucił na pole? Któż to wie,,

    OdpowiedzUsuń
  19. Gnój jest integralną częścią naszego społeczeństwa i trzeba się,niestety,z tym pogodzić..Ze smrodem tyż..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Pan nie bądź taki Waszko da Gama :-))) A wie pan, w miasteczku S. nad morzem B. (Panie Vojtku, zapożyczyłem sobie :-))) ) między tunelami - na przedłużeniu górnego Monciaka był ongiś bar o tej nazwie.Nawet piosenka o nim powstała: ''Waszko da Gama, da Gama Waszko, tam była wóda i tabaszko... '' :-) no może niezupełnie Waszko - tabaszko, ale za to jest na YT. (Ale ostrzegam, w tym songu padają słówka nieco... grubsze! )
      Pozdrawiam, Eustachy001

      Usuń
    2. Dupek nawet tu mne trafił. Eliza,Alella.Dupencjusz jest zawzięty.. A w ryj nie chcesz,idioto???

      Usuń
  20. Panie Tomaszu, ...tym bardziej ja nie potrafię rozstrzygnąć Pańskiego dylematu (i nawet nie śmiałbym potrafić), ale z całą pewnością mogę stwierdzić, że jest Pan 100. procentowym katolikiem... amatorem :-) Już wyjaśniam - konieczność wprowadzenia tej kategorii pojawiła się wraz z nastaniem PRL-u, kiedy to w naszym Kościele wylądował popierany przez czynniki partyjno - państwowe desant katolików niewierzących, nazywanych także katolikami zawodowymi lub ''katolikami w stanie łaski ubeckiej'' - jak pisał o nich w wierszu ''Suche gałęzie'' wybitny polski poeta emigracyjny Kazimierz Wierzyński.To środowisko nie było jednorodne, zdarzali się wśród nich także wierzący (np. Tadeusz Mazowiecki - autor haniebnego artykułu o biskupie kieleckim Czesławie Kaczmarku - w tym czasie nieludzko katowanym przez sowietów i UB), a nawet tacy, jak znany literat A.Sz. (ale nie ten z Pańskiej celi, inny - ten od ''Pięknej pani Seidemann''), który podobno ochrzcił się dwa razy, bo - jak żartowali złośliwcy - za pierwszym razem chrzest mu się nie przyjął.. :-))) Panie Tomaszu, czy to nie z tej strony jest najsilniejszy ostrzał, czy to nie z tych środowisk płynie najwięcej ''dobrych'' rad dla NASZEGO Kościoła??? ....
    O cytowanej przez Pana ''Monachomachii'' już tutaj pisałem, dodam tylko, że była ona niezwykle zakłamaną, wręcz ohydną propagandą usprawiedliwiającą kradzież na dużą skalę (kasaty klasztorów), zwyczajny skok na kasę, porównywalny tylko z tym co zrobił Henryk VIII 2,5 stulecia wcześniej w Anglii.I jest to, niestety, analogia bardzo ścisła.
    Pozdrawiam, Eustachy001

    OdpowiedzUsuń
  21. Pawełek, Irma, Henryczek...Andrzej Szczypiorski i jego - "Początek"...
    Postawy Polaków wobec Żydów, jak to wynika z wpisu p. Eustachego, są niezmienne od lat...
    Widział Pan może adaptację teatralną lub filmowa tej powieści?
    śp.. pamięci Mazowiecki miał "wpadki", przyznawał się do tego, nie odważyłabym się negatywnie opiniować człowieka na podstawie wybranych wypowiedzi, które często są kaprysem chwili albo niezrozumienia i w żadnym przypadku nie powinny przekreślać całości dokonań.
    Co do "Monachomachii" to też wcześniej wyraziłam swa opinię ...
    Bp. Krasicki był człowiekiem światłym , krytycznym , dowcipnym i doskonale znał środowisko...
    P. Eustachy nie wszystko złoto , co się świeci.
    Każde zjawisko należy oceniać wielostronnie, inaczej można popaść w przekłamanie.
    Czy Pan mógłby podać dokładniejszą definicję katolika "amatora" ?
    Słowo amator jakoś niezbyt dobrze mi się kojarzy.
    W jakiej kategorii katolików Pan widzi mnie?
    Dziękuję, że Waszka potraktował Pan z przymrużeniem oka.
    Pozdrawiam - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  22. Waszku, czy czytałeś moje komentarze skierowane do Ciebie tu i w "Całej w niebieskim niebycie..."?
    Masz dobre serce, ale czasem mam wrażenie, że odrobinę za dużo było "procentów"... , nie wszyscy jednak mogą to zrozumieć ... Mnie się też zdarza wypić o jedną lampkę za dużo dobrego wina (lubię takie, koniecznie czerwone i wytrawne) ..., więc wiem jak to jest... Pozdrawiam - Krystyna
    PS. Waszku - NIE TAKI DIABEŁ STRASZNY JAK GO MALUJĄ!

    OdpowiedzUsuń
  23. Vojtku, Tobie i Tomkowi odpowiem później, teraz muszę wracać do rzeczywistości realnej - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  24. Pani Krystyno, oczywiście nie ma żadnej definicji katolika ''amatora'', to był żart. Chyba powinienem mniej żartować, bo moje prawicowe :-) poczucie humoru jest jak gombrowiczowski ''sauce Belmonto'' Lepiej nie nadużywać - ciężkostrawne. A do tego wprowadza semantyczny chaos.Przepraszam!
    Pozdrawiam, Eustachy001

    OdpowiedzUsuń
  25. Panie Eustachy, czy też znajomo brzmiący mi tu Panie A.- nigdy nie śmiałbym nazwać siebie prawdziwym katolikiem, bo to by już było przejawem pychy. Nawet , jeśli Pan z tym "katolikiem-amatorem " zażartował sobie, to nie mam zamiaru obrażać się i niech tak zawsze będzie; są sportowcy-zawodowcy i są sportowcy-amatorzy i ja zawsze bardziej cenię tych drugich (dlaczego? - nie zdradzę). Analogicznie, wolę być katolikiem-amatorem niż katolikiem -zawodowcem (dlaczego? - też nie zdradzę, a kto mądry, sam znajdzie odpowiedź). Pańskiej rozprawy o "Monachomachii " nie znam, więc nie mogę odnieść się do tego fragmentu Pańskiej wypowiedzi, ale już odnoszę wrażenie, że będziemy różnili się w ocenie bpa I. Krasickiego i jego twórczości, Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Tomku, rozpisałam się i nacisnęłam jakiś klawisz, nie wiem który takie psikusy mi robi, bo już mi się to przytrafiało, wszystko zniknęło, więc ponawiam próbę. Znowu coś nacisnęłam dodatkowo, bo pojawiło się niebieskie tło, spróbuję opublikować i zacznę od początku, bo litery są slabo widoczne - K...

    OdpowiedzUsuń
  27. Tomku, kiedyś w blogu "Czerwonych Kapturków" polemizowałeś z p Eustachym o "Monachomachii"...
    interpretowałeś zgodnie z intencją autora, p. Eustachy dowodził przeciwnie , odnosząc się do wątku historyczno - politycznego..., włączyłam się , poparłam Ciebie.
    Nie przywiązuje znaczenia do opinii innych o mnie. Kiedyś denerwowałam się , gdy oceniano mnie niezgodnie z prawdą.
    Wiem , kim jestem, co mam w środku i na zewnątrz, kim jestem, na co mnie stać , mam poczucie własnej wartości i żaden mylny osąd o mnie, nie jest mnie w stanie wyprowadzić z równowagi. Nie zamierzam tez na siłę udowadniać , kim jestem.
    Wiary nie da się zmierzyć. Zbyt indywidualna by podlegała ocenie.
    Nawet my sami nie jesteśmy świadomi jej mocy i wagi...
    Pozdrawiam - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  28. Vojtku, coś jest realnego w Twoim postrzeganiu mojej osoby... Z taką opinią , bez tego określenia -
    " internetu", spotkałam się już w dzieciństwie..., potem w młodości aż do teraz.... Przyznaję , jest w tym coś we mnie.... Przyznaję , masz dobre okulary. Pozdrawiam - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  29. P. Eustachy, nie ma za co przepraszać . Żart jak najbardziej wskazany...
    W tym jednak kontekście nie ujawnił się niewtajemniczonym, sprawił , że zabrzmiał jak doktryna.
    Życzę przyjemnych snów - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  30. Do dupka,Który mim nickie ostatnio się posługuje. Dupencjuszu PiSdowaty,jeszcze raz powtarzam,ciemnoto--niemoto.Ze mną nie wygrasz,bom ja normal,a ty przygłup! Zrozumiano? Odmaszerować!

    OdpowiedzUsuń
  31. Ksiundzu.NIE PROFANUJ WIARY! Takie gnojki potrafią wszysfko sprofanować.Normalne gnojki.

    OdpowiedzUsuń
  32. Przepraszam,Malinko,ale ten dupek ksiundz mnie wyprowadził z równowagi..

    OdpowiedzUsuń
  33. Czyżby pojawiło się dwóch M_16?
    W wolnej chwili sprawdzę IP i wszystko stanie się jasne.
    Te niegrzeczne zwroty do "księdza" są dowodem na poziom umysłowy ich autora.
    Proszę w moich blogach używać innego języka - Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  34. Krysiu,chamstwa ninawidzę,a tu jakiś PiS owaty palant podszywa się pod mój nick i obraża ludzi. PiS owata tępota!

    OdpowiedzUsuń
  35. Jeśli jest tak, jak napisałeś Waszku, to proszę tego Kogoś , by zaprzestał wypisywać bzdury.
    Zauważyłam , ze nie pojawiają się tutaj wszystkie opublikowane komentarze, otrzymuję je w poczcie, niczego nie wyrzucam, a ich nie ma, dziwne to. Dobranoc - Krystyna

    OdpowiedzUsuń