------------------
Chodzą słuchy, że Rosjanom i „komuchom” nie można ufać.
Najczęściej pod ich uprzejmym uśmiechem kryje się zdrada. Putin zapewnia, że
Rosja nie stwarza zagrożenia dla Ukrainy, a już opracowali mapy z planami rozbioru Ukrainy.
Miałoby
się też i coś dostać Polsce? Czy nie jest to ciekawa koncepcja?
„Fakt.pl”
podaje :
„Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych otrzymało skandaliczną
notę z Moskwy. W oficjalnym piśmie, podpisanym przez władze Dumy Państwowej
Rosji, złożono Polsce propozycję rozbioru Ukrainy. Padły konkrety.
Zaproponowano nam przejęcie konkretnych obwodów i podzielenie się
zachodnią Ukrainą z Rumunią i Węgrami. Co ciekawe, w internecie już
miesiąc temu pojawiła się mapa z naniesionymi już korektami granic
w Europie, które uwzględniają już rozbiór Ukrainy. Mapa pokrywa się dokładnie
z propozycjami Rosjan. Prowokacja?Nota dotarła drogą dyplomatyczną, a więc nosi znamiona oficjalnej propozycji, którą składa nam Rosja. Polski MSZ ocenił pismo jako "kuriozalne". Sprawą zainteresowały się media na Zachodzie, które cytują polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego: - Odpowiedzieliśmy, że tego nie zrobimy - stwierdził Sikorski.”
Gdyby tak miało się stać, to Rosjanie pierwsi wycofaliby się
z umowy, roszcząc prawa nie tylko do Ukrainy
ale i do terytorium Polski.
Prowokacja szyta grubymi nićmi czy plotka na użytek
dziennikarski?
Takie
plany mogą pokrzyżować pokojowe dążenia Zachodu i Ameryki…
Jest o
czym gdybać , czyż nie? Dzieje się, dzieje…Pokojowe zagrożenie a znowu przy ul Franciszkańskiej 3 w oknie pojawił się Jan Paweł II. Wczoraj wieczorem w Krakowie, na błoniach okalających sanktuarium bł. Jana Pawła II, odbył się koncert zatytułowany "Kolory miłosierdzia" z uczestnictwem - Golec Orkiestry, Edyty Geppert, Haliny Frąckowiak, Natalii Kukulskiej, Moniki Kuszyńskiej, Alicji Majewskiej, Ryszarda Rynkowskiego, Anny Wyszkoni, Zygmunta Staszczyka, Zbigniewa Wodeckiego i Mieczysława Szcześniaka. Koncertowi szefowali - Agata Młynarska i Krzysztof Ziemiec.
Spotkanie rozpoczęła "Barka", ulubiona piosenka Ojca Świętego. Występy artystów urozmaicono archiwalnymi filmami z przesłaniami Jana Pawła II oraz fragmentami jego tekstów czytanymi przez aktorów.
Uwaga - zdjęcia z internetu...
http://youtu.be/_oGGwDftODc
Przepraszam Czytających, ale brakuje mi już cierpliwości do poprawy tego wpisu.
OdpowiedzUsuńNie wygram z głupszymi ode mnie ustawieniami...
Poprawiam zgodnie z logiką , a ciągle pojawia się głupota.. .
Zostawiam, jak jest , jeszcze tylko stosowną do nastroju muzykę wprowadzę... Krystyna
Krysiu - najprościej pisać bezpośrednio, możesz wchodzić na wpis i edytować milion razy , klikasz opublikuj dopiero jak masz gotowy. Jaka różnica pisać w edytorze i wklejać a pisać bezpośrednio ??? Pisanie bezpośrednie jest proste, szybkie i żadnych kłopotów..
OdpowiedzUsuńDodam tylko, że koncert był pod patronatem któregoś z biskupów (nie usłyszałam, bo telefon zadzwonił) i pani Małgorzaty Tusk :o)
Krysiu, ciekawa i treściwa jest ta twoja notka. Jedynie ta granatowa czcionka jest mało czytelna. Po zaznaczeniu tekstu jest ok! pozdrawiamy z Maroka.
OdpowiedzUsuńSzczupak usmażony był na poczekaniu. Najpierw obejrzałem dwa szczupaki surowe i potem zadecydowałem, którego zjem. Zjadłem sobie spokojnie nie spiesząc się. U nas przedwczoraj lalo cały dzień ale za to zieleń buchnęła od razu do góry. I są pierwsze koszenia trawników.
OdpowiedzUsuńPutin to PUŁKOWNIK KGB. Robi to czego go tam nauczono. Kto sądził, że jest kimś innym to znaczy, że był bardzo naiwny i nie powinien mieszać się do polityki. Przez takie myślenie to mamy armię SZCZĄTKOWĄ. Własnie czytałem teksty Bartoszewskiego o tym JAKIM INNYM CZŁOWIEKIEM JEST JUŻ PUTIN. Jak człowiek z takim doświadczeniem mógł tak myśleć, pisać? Polityka obronna naszego kraju to NIE TRZEBA SIĘ ZBROIĆ, NATO NAM POMOŻE. I wysyłanie wojsk na misje zagraniczne. Tam są nasze granice prawda???? Wiem co pisze bo sam byłem w wojsku całe swa lata. Teraz służby wojskowej nie ma! A nasza armia zawodowa pomieści sie w całości na stadionie narodowym.
NATO nam pomoże, UE nam da. A co my sami zrobimy dla bezpieczeństwa??????????????????
Ani NATO nam pomoże, ani Unia nam da. Na świecie nic za darmo nie ma. Dadzą nim i pomogą nam, jak sami będziemy silni. A silni będziemy, gdy będziemy rozsądni i przyzwoici. Gdy będziemy mieli sojuszników, z którymi mieć będziemy WSPÓLNE INTRESY. Moim zdaniem w tym kierunku politykę zaczął prowadzić Pan Prezydent Lech Kaczyński. Dlatego właśnie musiał zginąć.
OdpowiedzUsuńAle nie o tym chciałem pisać. Chciałem podzielić się pewną refleksją. Otóż wczoraj, wracając wieczorem z kościoła, przechodziłem przez ulicę Marszałkowską w Warszawie na takim mniej używanym przejściu dla pieszych, na którym trzeba nacisnąć przycisk, aby zatrzymać ruch i przejść na zielonym w poprzek jezdni. Wcisnąłem przycisk, poczekałem, światło się zmieniło i zaczłąłem przekraczać dwupasmową w tym miejscu ulicę. Z daleka zawuważyłem zbliżający się do przejścia piłowany na wysokich obrotach motorower, którego kierujący wcale nie zamierzał zatrzymać się mimo czerwonego dla niego światła. Nie uskoczyłem, bo moje zreumatyzmowane kolana nie zginają się nazbyt prędko, ale zatrzymałem się na moment, przepuszczając pędzący (pewno całe 45 km/h) motorower przed sobą. Nie odmówiłem sobie jednak przyjemności rzucenia ciężkim słowem w kierunku jego młodego kierowcy (prawdopodobnie "picuś" (rozwożący pizzę) z pobliskiego lokalu o tym charakterze). A głos mam tubalny, więc usłyszał. I wyobraźcie sobie Państwo, że ów młody człowiek z piskiem zahamował, z wyraźnym zamiarem odręcznego mi wytłumaczenia niestosowności mojego zachowania. Zrezygnował jednak z tego zamiaru, gdy zobaczył, że mógłby mieć problemy ze stukilkunasu kilogramami mojej żywej wagi. Dogonić bym go nie dogonił, ale w zwarciu, korzystając z dwu-, czy trzykrotnej przewagi wagi, mógłbym mu facjatę nieco zdekonstruować.
Tak sobie myślę, że to właśnie z takich agresywnych gówniarzy wyrastają mordercy zza kółka, bo ich poziom agresji proiporcjonalnie rośnie, gdy z motoroweru-pierdzimączki przesiadają się na BMW. Włąśnie z takich, a nie z tych, którzy usiądą za kólkiem po piwie, czy przekroczą dopuszczalną prędkość o 20, czy 50 km/h. Szkoda, że policja tego nie rozumie.
adam
Nie jestem pewien czy by się udał wycisk na tym kawalerzyście motoroweru też nie jestem ułomkiem dokładnie 117,5 żywej wagi i wzrost słuszny i otyłość mi przeszkadza w ruchach nim by się na gościa zamachnął to by mnie urządził. Ciesz się Pan że obyło się bez ciosów bo mogło być groźnie takie bandziory niebezpieczne pełno o tym w policyjnych kronikach. Wyjmie taki nóż i po wszystkim. Podział Ukrainy to rusek wymyślił bo oni cały czas nadają że Polska prze do wojny i zabierze swoje ziemie. To i nawet dobre byłoby gdyby wrócili co zrabowali u nich i tak odłogiem u nich stoi. Liczyć na pomoc innych nie ma co bo z góry przegrana nasza Taki Jeden!
OdpowiedzUsuńGość to i mnie by urządził, ale nie gówniarz 40kilogramowy...
OdpowiedzUsuńadam
nno, no,no... same bohatery tu. może tak się zmierzymy? aikido
OdpowiedzUsuńSarny nie sfilmowałem. Natomiast się przestraszyłem, że moglem na nią wpaść. I dobrze, że ostrożnie jechałem. "DOBRZE TO JUŻ BYŁO" podoba mi się takie powiedzenie. Wtedy nas cieszyło byle co. Teraz jest PRZEKLEŃSTWO WYBORU. No i młodsi byliśmy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dobrze, że ktoś może pomóc. ALE W ŻYCIU TRZEBA LICZYĆ NA SIEBIE! Chodzi mi o moja Ojczyznę. Strasznie mnie wkurza jak czytam, że tamci nam dadzą i a inni pomogą. "Nie ma co się zbroić NATO nam pomoże" Dzięki takiemu myśleniu podobno cala naszą armię mozna pomieścić na Stadionie Narodowym w Warszawie. I nie ma służby zasadniczej, która ja odbywałem. To kogo się wcieli do wojska jak będzie zagrożenie? To tak w wielkim skrócie.
Pozdrawia były żołnierz PRL-u :)
Słoneczka i miłego,
OdpowiedzUsuńwypoczynku w majowy
weekend...naj...naj.Pozdrawiam majowo.
Piękny post o Papieżu.Będę tu zaglądać.
Pozdrawiam ... Życzę wspaniałych pomysłów na spędzenie majowego weekendu.
OdpowiedzUsuń- Słonko majowe ze snu już wstaje we mgłach różowe wyzłaca gaje(...)
Krysiu, Rosjanie to zdolny i szlachetny naród, ale mają w swej naturze dwie - z naszego punktu widzenia - wady: 1/ bardzo szybko dają się podporządkować władzy , szczególnie , gdy ta posługuje się zręcznie propagandą ; 2/ zawsze chcą dominować nawet kosztem przyjaźni. O innych nie wspomnę. A tymczasem władzy rosyjskiej nie wolno wierzyć...nigdy.Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli życzę i pozdrawiam cieplutko.
Dzięki a komentarze - Krystyna
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki za tak długi i rzeczowy komentarz. MOJA FRANCJA już poprawiona. Faktycznie był błąd. Dzięki, że zauważyłaś.
OdpowiedzUsuńPamiętam te Pierwsze Maje. I źle tego nie pamiętam. jest jednak jakaś tęsknota do czasów gdy żyło się skromniej ale za to BARDZIEJ LUDZKO. Każdy z nas ma swoje doświadczenie i nie mozna uogólniać. Ja piszę za siebie. Tak to jest też dzień Józefa robotnika.
Kiedyś oglądałem film francuski. W tym filmie bohaterka dostał prace w jakiejś sekcji bezpieczeństwa w swoim kraju. I z tego powodu podlegała lustracji. Ten co ją lustrował to zauważył, że miała kiedyś przyjaciela komunistę. Ona jemu na to, ze to bylo bardzo dawno i on już poglądy zmienił.. A ten co lustrował jej odpowiedział: SZANOWNA PANI. KOMUNISTA JEST SIĘ DO KOŃCA ŻYCIA.
Tow. Putin był pułkownikiem KGB. I nigdy nie przestał nim być i nie przestanie. Ci co o nim myśleli inaczej byli bardzo naiwni i byli W BŁĘDZIE. Wszyscy klaskali na Olimpiadzie w Soczi a w tym czasie Putin przygotowywał rozprawę z Ukrainą.
Pozdrawiam zaś z zimnego na razie Mazowsza.
Vojtek
Dziękuję Wszystkim za komentarze - Krystyna
OdpowiedzUsuńZapraszam do mego głównego blogu - krystynar.bloog.pl