Zapraszam : www.polskiemuzy.pl
Islandia jako pierwsza przygotowuje projekt ustawy uniemożliwiającej dostęp do pornografii w Internecie. Zapytana przez dziennikarza, o to czy polscy posłowie też będą pracowali nad taką ustawą, znana posłanka z PiS-u, odpowiedziała twierdząco, natomiast przedstawiciel partii Palikota, stwierdził, że na to nie pozwolą . Zapowiada się kolejna wojna dwóch światów – dobra i zła. Pornografia to wstęp do wszelkich paskudnych dewiacji, prostytucji, pedofilii, gwałtów, homoseksualizmu . . . a nawet kolejny powód do zbrodni. Podobno wielkim tego świata zależy na ludzkości. Zapytuję wprost – dlaczego ciągle słyszymy o handlu dziećmi, w wieku przedszkolnym, przeznaczonych do usług seksualnych? Dlaczego podstępnie sprowadza się młode dziewczyny do agencji towarzyskich? Gdzie są spece od zapobiegania takim zjawiskom? Podobno rośnie liczba zainteresowanych pornografią. Pornografia stanowi zagrożenie i staje się problemem w domu, w pracy, w konfesjonale i u seksuologa. Walka z nią stwarza przeszkody. Uzależnieni najczęściej nie chcą pozbyć się swoich przyzwyczajeń, które zaczynają przybierać nowe, ekscentryczne formy. W niedawno obejrzanym dokumentalnym przekazie filmowym, rodem z Japonii, dowiedziałam się o sposobach na seks dla mężczyzn w tym szybko rozwijającym się kraju. Najczęściej mężowie nie kochają się z żoną , bo albo są przepracowani, albo w tym celu odwiedzają miejsca uciech gdyż tak atrakcyjniej. Jest grupa mężczyzn , która swe potrzeby z tego zakresu zalicza w salonach z kotami. Idzie taki Japończyk do ekskluzywnego salonu, wybiera kota, siada i bierze go na kolana… Pogłaszcze, pogłaszcze , przytuli i wychodzi… W ostatnich komentarzach wspomniano o amerykańskich slumsach i niebezpiecznej ulicy. Wyjdziesz na nią i już nie wrócisz… Słyszałam o tym w dzieciństwie. Jeden z wujków miał rodzinę w Stanach Zjednoczonych, odwiedzał ją ale nieustannie z obawą o swoje życie, czy powróci do kraju. Był najwyraźniej przerażony tym, że morderstwa tam zdarzają się na każdej ulicy nawet w biały dzień ... Opowiadał, że jedynie na Florydzie czuje się w miarę bezpiecznie. Mógł się tam osiedlić, ale nie chciał ze względu na zagrożenie. W tak demokratycznym kraju takie kompromitujące społeczność obrazki, ale przecież i w Polsce mamy rodzime slumsy, chociażby trzy kilometry od Sukiennic na osiedlu Azory, gdzie dochodzi do bojek gangów i gdzie znajdują się budynki widma. Favela. Dzielnica nędzy bez perspektyw na rozwój. Takich miejsc w naszej ojczyźnie więcej, najgorsze to, że tych miejsc nie ubywa, a przybywa. Prognozy są zatrważające.
http://youtu.be/wTjLZwpmufw